Moj imperatorek co jakis czas usiluje wydostac sie z terrarium wspinajac sie na co sie da.
Kiedys zwalil sie na kamien i uderzyl szczypcami (dla odmiany prawymi).
Przez jakis czas rowniez nosil je przykurczone i blizej siebie.
Po jakims tygodniu czasu wszystko wrocilo do normy.

W jaki sposob go podnosisz?
Ja swojego pare razy podnosilem za ogon ale kiedys udalo mu sie "odwinac" i uszczypal mnie, skubany (niezbyt zreszta belesnie).