Wlasciwie to ja zadnemu pajaczkowi nie daje much pokaleczonych. Smithi je tak samo muchy ze wszystkim
Ucieka przed nimi tylko przed wylinka i przedwczoraj wrzucilem jej muche ze skrzydlami, to zaatakowala w sekunde. A regalis...wiadomo, juz to chyba gdzies pisalem, ze zauwazylem, ze nim bardziej ruchliwy pokarm, tym szybciej go atakuje. Tak bylo dzisiaj, dlatego nie pozbawiam much skrzydel, bo to dzieki nim najszybciej regalis je dostrzeze.