Ja bym spirytus odradzał.Roztocza zawsze bedą pojawiają sie z nikąd nie jest powiedziane ze były na swierszczach one sa na wszystkim tylko nie widać pojedynczych osobników to ze obsiadły pająka to przez to ze ich populacja w terra przekroczyła limit nie mają co jesc to dobieraja sie narazie do resztek pozywienia pozostałych wokół zębów twojego pieszczocha.Jedynym rozwiązaniem jest ograniczyc ilosc roztoczy wymieniając podłoze i czyszcząc przedmioty w terra.Jak to zrobisz czesc roztoczy a moze i wszystkie zejda z pająka.Zamim znowu sie rozmnożą
miną jakies 3 miesiące lub wiecej.Czytałem o nich ostatnio tez miałem podobny problem (wymiana podłoza poskutkowała).Jest tez gatunek roztoczy które sie zywią innymi roztoczami ale nie wiem czy nie zabiorą sie potem za pająkanarazie czytam i testuje pod mikroskopem czym mozna je zwalczyc a pająkowi nie zaszkodzic.Mam 1 pająka takiego domowego z piwnicy dorosłą samicę Tester na nią mówie jedno jest pewne 3 miesiące siedzi w pojemniczku nie wywalam resztek pokarmu co jakis czas daje tam porcję roztoczy ale sie nie rozwijają albo pająk jakąś substancję wydziela co je zabija co mało prawdopodobne ale mozliwe lub
poprostu je zjada nabieząco gdyż godzinami się czyśći .Szkoda ze taki pajaczek nie zył by w zgodzie z ptasznikiemTaka osobista sprzątaczka
Jak znajdę jakiś srodek 100% towy to się podzielę na forum.