Hehehe Galn
niezle
Ja tez tak kombinowalem, jak mialem chrzaszcze i faktycznie dobrze na nie dzialal spirytus i to nawet rozcienczony. Przynajmniej pod mikroskopem byly efekty, ale jak lekko przetarlem tym odwlok chrzaszcza i czesc roztoczy ...hmm wyginela (?). Nie bede sie alienowal, bo sam nie wiem, co sie z nimi stalo
Ale troche pomoglo. Pozniej probowalem z roznymi substancjami, ale znalazlem moze kilka, ktore nie byly letalne dla chrzaszcza, a dla roztoczy tak. Ale i tak balbym sie to wytestowac na pajaku, bo nie wiem, jak by zareagowal :
Na razie najlepszy jest tu ten pierwszy pomysl, zeby sprobowac wymienic podloze. A co do tych roztoczy na katniku, to nie jestem pewien, ale moze ten Twoj katnik zrobil pajeczyne i to ona jest glowna "brama" przed roztoczami. Nie jestem pewien i to tylko moje dywagacje na ten temat....ktora moga byc nawet bzdurne, ale nie znam na razie skladu chemicznego pajeczyny, wiec nie wiem, czy to moze byc jedna z ewentualnosci, wiec nie smiejcie sie ze mnie przez to
Poki co, na razie najlepiej jest sprobowac z pomyslem wyczyszczenia terrarium.
Galn --> moze kiedys Nobla dostaniesz za odkrycie jakiejs nowej substancji niszczacej roztocza ;]