Co do polskich pajaczkow, to bardzo fajnie hoduje sie ....a jeszcze fajniej obserwuje na wolnosci Argiope bruennichi, czyli naszego pospolitego tygrzyka
Jesli ktos lubi te pajaki, to jest ich ZATRZESIENIE w zarosnietych trawa polanach, przy lasach na zachodzie Polski. Naprawde mozna ich tam wiele znalezc, chociaz wystapuja w podobnych siedliskach na terenie prawie calego kraju.
Myrmarachne formicaria ma wlasnie te 2 plusy, ze nie dosc, ze moze zapewnic sobie darmowa wyzerke w poblizu gniazd mrowek (choc oczywiscie zdarzaja sie czeste przypadki, ze to pajak pada ofiara mrowki)
Drugi plus, to fakt, ze potencjalni drapieznicy nie atakuja jej...kwas mrowkowy
Ten rodzaj mimetyzmu jest rzeczywiscie niesamowicie dobry, bo mimo, ze czesto szukalem tego pajaka, to natrafilem sie na niego moze kilka razy i na pierwszy rzut oka mialem trudnosci z rozpoznaniem..hehe :]
Sorry, ze zmieniam temat, ale kiedys najbardziej fascynowal mnie Atypus piceus, bo jedyny przedstawiciel ...podrzedu Mygalomorpha w Polsce. Jego tez strasznie trudno znalezc (moim zdaniem oczywiscie... . Natknalem sie na niego przypadkowo, bo zobaczylem dziwna siec na ziemi. Eh... ale redosc byla wtedy. Prawie taka, jak wtedy, gdy dostalem smithi