Widziałem ten fragment. To była Theraphosa Blondi (masz opis na tej stronie). Niezły był ten osobnik. Najpierw sczesał jakiegoś bardzo jadowitego węża, a później poradził sobie nawet z muchą Pepis. Zuch chłopak (albo raczej dziewczyna, bo to chyba samica była)![]()