Hehehehehe..))
Masz VAGANSA i chcesz go oswoić???)))
1. Po co chcesz brać pająka na ręce??? Ten temat też był na tym Forum roztrząsany na każdą stronę..ja osobiście ODRADZAM Ci takiego postępowania...szkoda Waszych /tj. Twojego i vagansowego))/ zdrowia!!! A i tak finalny rezultat będzie pozostawiał dużo do życzenia.. B.vagans to typowy ptasznik do oglądania /niezwykle ciekawa biologia!!!/a nie do gniecenia czy w jakikolwiek inny sposób "uszczęśliwiania go" w ten sposób..
)) Chcąc być trochę złośliwym mógłbym Ci odstąpić jakąś myszkę karmową /to byś ją sobie głaskał i nosił na rękach....aż do skrajnej extazy..hehehe
/
2. NIGDY nie podnoś pająka jak to określiłeś "z góry"...nawet najłagodniejszy, zaskoczony w ten sposób, pajączek ZAATAKUJE...i to nie będzie wina jego /on działa wtedy na zasadzie czystego instynktu samozachowawczego/ tylko TwojaJest co prawda taki sposób ..opisany w książce P. Pawła Cieślaka..z przyciśnięciem głowotułowia pająka do podłoża, ale to wymaga niezwykłego wyczucia..precyzji i szybkości..NIE POLECAM na początek..
3. Poza tym czy kiedykolwiek widziałeś jakiegoś pająka w naturze, który łasił się do innego pająka, człowieka czy innego ssaka, oczekując "pieszczot"??? To samotni drapieżcy...Nawet jeśli Twój vagans będzie je tolerował..to uwierz mi NIE BĘDZIE to dla niego przyjemne..
4. Jeśli moje argumenty nie przekonały Cię..to kup sobie przynajmniej B.albopilosum..on nie ma tak chaotycznego charakterku jak B.vagans..mówiąc językiem gier RPG...to kędzior jest wśród ptaszników istotą iście praworządną dobrą lub neutralną..hehehehe
Pozdrawiam Warhammerowców i innych fanatyków RPG
Pablos