Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: Okieuznanie spajdera

  1. #1
    Kamil Rogóż
    Guest

    Okieuznanie spajdera

    Mam takie małe zapytanie co do oswajania pająka. Co należy robić żeby pająk dawał się brać na ręce, pogłaskać się i wogóle żeby nie uciekał z dłoni? Jaki jwst sposób brania do rąk pająka? Po bokach z góry, czy sam wchodzi na rękę?


  2. #2

    Re: Okieuznanie spajdera

    To zależy od gatunku i charakteru danego osobnika.Nie każdy pająk jest taki sam.

    Cześć@_@

  3. #3

    Re: Okieuznanie spajdera

    Hehehehehe..))
    Masz VAGANSA i chcesz go oswoić???)))
    1. Po co chcesz brać pająka na ręce??? Ten temat też był na tym Forum roztrząsany na każdą stronę..ja osobiście ODRADZAM Ci takiego postępowania...szkoda Waszych /tj. Twojego i vagansowego))/ zdrowia!!! A i tak finalny rezultat będzie pozostawiał dużo do życzenia.. B.vagans to typowy ptasznik do oglądania /niezwykle ciekawa biologia!!!/a nie do gniecenia czy w jakikolwiek inny sposób "uszczęśliwiania go" w ten sposób..)) Chcąc być trochę złośliwym mógłbym Ci odstąpić jakąś myszkę karmową /to byś ją sobie głaskał i nosił na rękach....aż do skrajnej extazy..hehehe/
    2. NIGDY nie podnoś pająka jak to określiłeś "z góry"...nawet najłagodniejszy, zaskoczony w ten sposób, pajączek ZAATAKUJE...i to nie będzie wina jego /on działa wtedy na zasadzie czystego instynktu samozachowawczego/ tylko Twoja Jest co prawda taki sposób ..opisany w książce P. Pawła Cieślaka..z przyciśnięciem głowotułowia pająka do podłoża, ale to wymaga niezwykłego wyczucia..precyzji i szybkości..NIE POLECAM na początek..
    3. Poza tym czy kiedykolwiek widziałeś jakiegoś pająka w naturze, który łasił się do innego pająka, człowieka czy innego ssaka, oczekując "pieszczot"??? To samotni drapieżcy...Nawet jeśli Twój vagans będzie je tolerował..to uwierz mi NIE BĘDZIE to dla niego przyjemne..
    4. Jeśli moje argumenty nie przekonały Cię..to kup sobie przynajmniej B.albopilosum..on nie ma tak chaotycznego charakterku jak B.vagans..mówiąc językiem gier RPG...to kędzior jest wśród ptaszników istotą iście praworządną dobrą lub neutralną..hehehehe
    Pozdrawiam Warhammerowców i innych fanatyków RPG
    Pablos

  4. #4

    Re: Okieuznanie spajdera


    Jak chcesz przytulać, brać na ręce i ukochiwać to powinieneś sobie raczej kupić chomiczka, albo króliczka miniaturkę....

    Jak już wielokrotnie pisałem uważam że wyjmowanie pająków "handling", głaskanie to jedna wielka pomyłka .....

    To są zwierzęta, których się NIE OSWAJA.

    Jak chesz kogoś okiełznywać to zgłoś się do klubu S&M - sporo jest takich stronek...

  5. #5
    Kamil Rogóż
    Guest

    Re: Okieuznanie spajdera

    Sory mistrzowie ale jestem początkującym hodowcą i myślałem że można od czasu do czasu wziąć pajączka na ręce. Skoro tak to nie ędę go brał :'((( Po prostu chciałem zobaczyć jaki jest w dotyku. A wy bierzecie swoje pająki na ręce???


  6. #6

    Re: Okieuznanie spajdera

    Przypuszczam, że gdybyś go zabił i spreparował, spełniałby wszystkie Twoje żądania... kiepsko by chodził, ale przy umiejętnym zastosowaniu systemu sznureczków może coś by się dało zrobić.....

  7. #7
    Kamil Rogóż
    Guest

    Re: Okieuznanie spajdera

    Mam jeszcze jedno pytanie. Do jakich rozmiarów dorasta vagans ponoć do 12cm, może i tak ale po jakim czasie od urodzenia? Tzn. mój ma teraz 6 cm i w ile dorośnie niby do tych 12cm?


  8. #8

    Re: Okieuznanie spajdera

    Staram się nie brać pająków na ręce - Czasem jakiś wejdzie na rękę podczas karmienia lub sprzątania, ale lepiej tego unikać. Dla pająka wyjmowanie z terrarium jest dość dużym stresem.

    Brachypelma mają skłonność do "strzelania" włoskami - częst wyjmowane mogą zrobić się zupełnie łyse....

  9. #9

    Re: Okieuznanie spajdera

    Ave!
    Co do imponującego wymiaru: 12cm "ciałka"+ dodatkowo kilka cm odnóży, samic Brachypelma vagans to jest to ich wielkość docelowa.. Tyle przy sprzyjających warunkach osiągnie pajęczyca po kilkunastu latach właściwej hodowli../tzn.to na co zwraca się szczególną uwagę to NIEPRZEKARMIANIE zwierzaka i właściwa niezbyt wysoka temperatura/. Musisz też pamiętać o tym, że choć samice ptaszników linieją całe życie, to przyrosty ciała po osiągnięciu dojrzałości płciowej nie są już tak imponujące jak przed jej osiągnięciem .. Jest to zrozumiałe, gdyż zmienia się biologiczny sens wylinki..potem chodzi już TYLKO o REGENERACJĘ, jaka podczas niej zachodzi..zaś powiększanie rozmiarów ciała staje się czymś absolutnie drugorzędnym..
    Muszę to w tym momencie napisać...podałeś, że Twój pająk ma 6cm.. Jest w arachnologii pewna zasada..a mianowicie wymiary pająka podaje się mierząc głowotułów+odwłok /to jest to tzw."ciałko"/..odnóża nas kompletnie nie interesują!!! Jak bowiem sam zapewne wiesz pająki to stawonogi..i dzięki tym właśnie stawowym połączeniom między poszczególnymi częściami ich kończyn mogą one ustawiać je w dowolnej płaszczyźnie.. Gdyby chcieć mierzyć pajaka wraz z odnóżami to w zależności od jego"rozkraczenia" zmieniałyby się stale jego wymiary..a to jest BEZ SENSU!!! Niestety wiele osób łamie tą zasadę /zwykle w celach handlowych/ i podając wymiary np. 2cm, ptasznik ma niecały 1cm, a reszta to w najlepszym razie odnóża..
    Myślę, że nawet jeśli Twój pająk ma 6cm /zgodnie z zasadami sztuki))..czyli lege artis..l.a./ to i tak na te 12cm będziesz musiał jeszcze "troszkę" poczekać..
    Pozdrawiam
    Pablos

  10. #10
    Atrax Robustus :-)
    Guest

    Re: Okieuznanie spajdera

    Dokladnie.
    Najlepiej jest "prosto z mostu" podac rozmiary glowotulowia i odwloku, bo po co pozniej wprowadzac zamieszanie. Co do brania na reke, to nie robie tego, chyba, ze przy przenoszeniu, ale i to nie jest konieczne, bo numer ze sloikiem i kartka zupelnie wystarczy
    Co do vagansa, to lepiej go nie brac
    Juz nie wspomne, ze takie "okielznanie pajaka", przez wziecie go na reke, to dla niego ogromny stres, zmiana wilgotnosci i temperatury, ukaszenia tez nie naleza do przyjemnych. A co do mocnych wrazen, to ja mam mocne wrazenia, jak odpalam Bg2, lub jak jezdze na sankach/nartach, wiec akurat branie ptasznika w lape mi nie jest potrzebne do zycia. Hehe
    Pablos dobrze to okreslil. Mawiajac jezykiem RPG-owca, to vagans jest wedlug mnie chaotyczny-dobry. Chaotyczny, bo jest nieprzewidywalny, a dobry, bo nie ma takiego silnego jadu ;]
    W takim razie Pterinochilusom dalbym chaotycznego-zlego
    Widze, ze tez lubisz RPG`i.
    Ale nie zmieniajmy tematu. Wracajac do "handlingu", chcialem powiedziec, ze nic dobrego z tego nie wyniknie:
    sytuacja 1:
    Bierzesz pajaka na reke, on robi gwaltowny ruch, na ktory nie jestes przygotowany i pajak laduje na ziemi:
    - ewentualnosc 1: pajak spada i zabija sie
    - ewentualnosc 2: pajak spada i zwiewa za szafe...i tyle go widzieli.
    sytuacja 2:
    Probujesz wziac go na reke, a on nagle:
    - kasa
    - wyczesuje wloski.
    Hmm... gdybym byl masochista, to bym czesto wtedy bral pajaki do lapki
    Tak szczerze mowiac, to nie widze sensu brania pajakow na reke i o wiele bardziej ekscytuje mnie sama ich obserwacja w terrarium, gdzie oprocz podziwiania ladnego wygladu, moge obserwowac ich naturalne zachowania.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •