Ja widziałam setki razy... Ale nie bój się, pajaki jedza swoje ofiary po kilka godzin i proces ten nie jest zauważalny gołym okiem. Pewnie jeszcze nie raz zobaczysz. A jaka na to rada? Daj jeść pająkowi rano w sobotę i siedź przed terra cały dzień - na pewno cos zaobserwujesz...