Hmm, ja szczerze mówiąc jestem 26-letnim historykiem i nie mam zielonego pojęcia o medycynie (no, nie przesadzajmy, odróżnię katar od kaszlu ), ale czasami nie rozumiem niektórych wyrażeń. Ale to nic, mam przecież encyklopedie różnego rodzaju. Ważne, aby te wiadomości (skądinąd arcyciekawe - przynajmniej dla mnie) były prawdziwe. Kava kava, oczywiście masz rację, ale cóż, Ty coś wiesz, w końcu jesteś pielęgniarką... Mi można z medycyny wszystko wmówić... Podobnie mogłabym coś z mojej specjalizacji napisać, np. o wskaźniku maskulinizacji w metrykach kościelnych z XVIII wieku :P

A więc nie kłóćmy się, nikt w końcu nie wie wszystkiego, a to forum jest potrzebne z wielu względów. Kto chce, ten czyta, kto nie chce... wiadomo. Ale jak podajemy ciekawostki i fakty, to róbmy to jak najlepiej.

Pozdrawiam.