"tachykardia" "hypotonia" WOOOW!!!
zgodzę się z tobą jedynie częściowo. otóż do wstrząsu anafilaktycznego doprowadza znaczna hypotonia ( spadek ciśnienia krwi)
wywołana rozszerzeniem łożyska naczyniowego i spadkiem oporu obwodowego.
natomiast tachykardia(wzrost częstości akcji serca) owszem jest objawem ALE nie zabija. mało tego,
tachykardia ratuje ci życie!!!!!!!!!!!
to właśnie dzięki tachykardii jest trochę więcej czasu dla pogotowia. gdyż serce zwiększoną pracą nadrabia spadek ciśnienia
wywołany rozszerzeniem naczyń(anafilaktycznym) lub utratą krwi (przez początkowy okres wstrząsu hypowolemicznego)
to właśnie dzięki niej wstrząs występuje później i narasta wolniej.

dlaczego piszę to sprostowanie. nie jesteś lekarzem więc nikt od ciebie nie wymaga aż takiej precyzji wypowiedzi.
wkurzyłam się jednak z innego powodu. do opisania nawet złożonych zjawisk nie trzeba używać przemądrzałych pojęć.
często spotykam się z tym, że ich używanie służy jedynie maskowaniu niewiedzy bądź niezrozumienia tematu.
MOŻE BĘDĘ ZBYT OSTRA ( ALE WYŁĄCZNIE Z DOBREJ WOLI ). na przyszłość jeśli chcesz komuś pomóc myśl
najpierw o tym aby cię
dobrze zrozumiał, a dopiero na końcu( a najlepiej wogóle) o tym aby mu błysnąć pojęciami i rozległą wiedzą.
każdy może kupić sobie książkę medyczną. przyznam, że gdybym nie była w temacie twoja odpowiedź nie dała by mi nic
poza dobrym wrażeniem. człowiekowi najbardziej do twarzy jest jednak ze skromnością.
pamiętaj o tym i nie powielaj więcej złych wzorców.