Cze!

No więc mam Pterinochilusa murinusa. Jest to pająk po 3 wylince, ma może 1,5 cm licząc z odnóżami. Kupilem go w styczniu (nie pamiętam którego). Po zakupie maluch zjadł świerszcza, było to jakiś miesiąc temu. Ogólnie byłem zadowolony. Jednak wczoraj (sobota) coś mnie zaniepokoiło. Mój pupil siedział cały dzień w jednym miejscu i nie reagował na nic np. na wodę gdy spryskiwałem terra. Nogi ma tak jakby z waty, nie ma siły sie podnieść i leży bezwładnie w jednym miejscu. Wiem jednak że żyje, ponieważ gdy go lekko dotykam pensetą to "wierci" sie w miejscu, lecz nie ucieka. Boję się że to będzie koniec mojego P.murinusa.

Z góry chciałbym podziękować za wszystkie wartościowe odpowiedzi na ten temat. Pozdrawiam