Ja szlifuję zwykłym kamieniem do ostrzenia noży. Woda wg mnie jest konieczna. niekoniecznie po to, żeby się lepiej szlifowało.
Przede wszystkim dlatego, że drobinki szkła fruwają później w powietrzu i lądują na skórze, oczach, są wdychane, itp. Zawsze to robię pod bieżącą wodą.