Mi ptasznik uciekł w 2 dniu jego posiadania. Miał zaledwie 1 centa. Miałęm cholerne szczęście że wlazł za biurko i zaczął iść w moją stronę za biurkiem. Chciałęm żeby sobie połąził po biurku a ten smyk jak zaczął zasuwać. One są bardzo szybkie! Nie spodziewałem się tego. Do tej pory bym go nie znalazł gdyby na szczęście sam nie przyszedł, ufff.