-
SCOLOPENDRA SUBSPINIPES [2]
na poczatek chce zaznaczyc , ze bylo to najbardziej bolesne doswiadczenie jakie mnnie spotaklo.
jakies 3 lata temu, kiedy pracowalem w sklepie zoologicznym klient chcial sie przyjrzec skolopendrze (skolopendrowi ?? - przyp.tlum), a ja bedac bardzo glupim zaoferowalem sie wziac zwierzaka na rece. byla to dorosla samica wietnamskiego czerwononogiego skolopendra miala ok 9" (ok 22.5 cm - niezla bestia - przyp.tlum.) polozylem zwierzaka na reku delikatnie by go nie upuscic. staralem sie kontrolowac go pozwalajac mu przechodzic z reki na rek , jednak w pewnym momencie zaczal sie wspinac w gore po jednej rece. wiedzac , ze jesli zablokuje mu przejscie , lub zlapie zostane najprawdpodobniej ugryziony nie robilem nic , majac nadzieje , ze zawroci. niestety tak sie nie stalo i zwierze schowalo sie pod moja koszula (uhhh - no to ja mu nie zazdroszcze - przyp.tlum.) mialem na sobie tego dnia jeszcze jedna koszule pod uniformem z pracy , to spowodowalo , ze skolopendr , ktory wpelzl miedzy nie poczul sie naciskany i niepokojony (threatened) i zatopil swoje ogromne zeby w mojego miesistego tricepsa (tyl reki), natychmiast poczulem jakby blyskawica bolu przeszywala moja reke, otrzymalem jeszcze dwa ugryzienia , nim zdjalem koszule i odstawilem zwierze do jego pojemnika. ogladajac rany okazalo sie , ze mam 7 ukaszen (3 razy zlapala mnie dwoma zebami , raz jednym), zapewnilem klienta , ze wszystko jest ok i zalozylem koszule (a jak , twardym trza byc , nie mietkim
- przyp.tlum) mialem jeszcze 4 godziny mojej zmiany w sklepie do skonczenia. w tedy mialem tylko silna opuchlizne i zaczerwienienie w miejscu ukaszenia , oraz najmocniejszy , bol jakiego kiedy kolwiek doswiadczylem. moge uczciwie powiedziec , ze czulem sie tak , jkby moja reka sie palila. postanowilem dokonczyc zmiane , mimo powtarzajacych sie ostrzezen bym sie udal do szpitala. jadac autobusem do domu dostalem nudnosci i postanowilem jednak zawitac na izbe przyjec.dali mi tam troche tylenol-3 abym mogl wytrzymac z bolem, ale nawet mimo to bol trwal jeszcze jakies 17-19 godzin, zanim minal. w miejscach ukaszenia doszlo do uszkodzenia tkanki , byly slady nekrozy (tak to sie po naszemu pisze? - chodzi o martwice tkanki jak sadze tak ??), a caly tyl reki byl twardy i spuchniety.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum