W jaki sposob sam dbam o odpowiednia wilgotnosc mowilem juz wiele razy ale powiem jeszcze raz kiedys jak jeszcze nie mialem higrometru zraszalem terra codziennie.... potem dowiedzialem sie ze nie powinno sie zraszac gdyz jesli terra sie spryskuje to nawilza sie tylko wierzchnia warstwe torfu a nie calosc. Raz na jakis czas (ok 2 tygodnie) wlewam szklanke wody w podloze swojego terra o wym podloza 30/20 i grubosci torfu ok 4-5cm. W ten sposob (wlewanie wody a nie zraszanie) mam zwilzone cale podloze rownomiernie a nie tylko wierzchnia warstwe tak jak przy zraszaniu.... przy takim zabiegu wilgoc trzyma sie bardzo dlugo na odpowiednim poziomie.. wspomnialem o higrometrze a dlatego ze zanim go kupilem uwazalem ze caly torf musi byc wilgotny... a tu sie okazuje ze nie dokonca jest to prawda... jak wlozylem higrometr okazalo sie ze w terra jest ok 85-90% wilgotnosci.... Teraz jak w terra wilgotnosc jest na poziomie 60-70% to torf wyglada na troche "przesuszony" ale tak nie jest.... wniosek jest jeden... bajka ktora jest rozpowszechniona ze torf nalezy spryskiwac 1-2 razy dziennie jest bzdura!!!! Niektorzy mowia ze napewno mierza dobrze na oko a torf powinien byc wilgotny ale nie moze byc blota ... BZDURA!!!! jesli ktos tak uwaza niech se kupi higrometr... zobaczy czy dobrze sie poslugiwal "okiem". Ktos kto w kilku terra ma lub mial juz jakis dluzszy czas higrometr moze powiedziec ze mierzy na oko a nie osoba ktora dopiero zaczyna przygody z terrarystyka i w zyciu nie widziala higrometru na oczy!!!!!!!!!!!!!