Widzę, że mieszanie CITES z rejestracją stale postępuje . CITES to dokument potrzebny na granicy do przewozu zwierząt z I i II załącznika tej konwencji, natomiast w kraju obowiązuje rejestracja w urzędzie powiatowym zwierząt z tych załączników. O tym wszystkim mówi ustawa, tylko że, jak widzę, nikt jej chyba nie czytał. Jeżeli ktoś będzie chciał legalnie wywieźć i np. legalnie sprzedać swojego ptasznika, legana czy pytona zagranicą to bedzie musiał w MŚ wyrobić na niego CITES, a podstawę będzie stanowić właśnie rejestracja która potwierdza jego legalność.

Urzędnicy z Rybnika nie doczekają się rozporządzeń do ustawy bo ustawa takowych nie przewiduje i jest w niej wprost napisane co ma być w dokumencie rejestracyjnym.

W Polsce ustawa nie przewiduje wyjątków i rejestracji podlegają wszystkie gatunki z tych list, w Czechach np. nie podlegają jej legwany, kameleony jemeńskie czy felsumy (nie wiem jak jest z ptasznikami) jako gatunki względnie częste w hodowli i rozmnażane w domach czy na farmach.