Ja dzis dostalem moje pajaczki od awikularii, i po zimnej nocy nic im niebylo, jedyne co sie stalo to sie pudeleczka pootwieraly (wina poczty), na pierwszy rzut oka myslalem ze pajaki niezyja, ale po 2 godzinkach i przeprowadzce irminia biega i oglada pudeleczko w ktorym siedzi

Nie boj sie nic im sie nie stanie