Wypowiem sie w kwestii palenia papierosów.
Sam pale w pokoju gdzie mam ptaszniki, pale malo 1 papieros dziennie [chociaz na 14 latka to i tak za duzo ], no ale nie do tego zmierzam.

Moje ptaszniki spokojnie rosna. Nie maja one duzego "zapotrzebowania" na tlen i po prostu nie wyczuwaja tego zapachu. Oczywiscie inaczej to sie ma gdy chuchniemy prosto w ptasznika, wtedy jest wielka prawdopodobność, że ptasznik padnie.

W każdym razie nie radzę próbować.

A co do kwestii powonienia. Ptaszniki nie wyczuwają zapachów. Po prostu ptasznik nie musi wybrać kryjóki ktora Ty mu wybrales. On po prostu szuka miejsca w ktorym jest cień. Jesli takim miejscem jest miejsce pod korzeniem to tam ptasznik sie "usadowi".

Ja np. u moich jeszcze dosyć malutkich ptaszników zrobiłem kryjowki z zatyczek od pudełek po kliszach fotograficznych. 3 ptaszniki wlasnie tam zrobily sobie kryjowke, a b. albopilosa wolała wykopać sobie tunel w ktorym teraz ciągle siedzi.

A własnie jesli juz o tym mowie. Mam 2 albopilosy i kazda woli siedziec pod ziemia. Kiedys jeszcze mialem ale niestety mi padł , no ale tez siedzial pod ziemia. Mysle ze to ze b. albopilosum został zakwalifikowany do ptaszników "naziemnych" zalezy tylko od tego ze pochodzi on z gatunku Brachypelma a nie z rzeczywistych jego upodobań.