dokladnie dokladnie zgadzam sie z wszystkimi przedmowcami z tym wyjatkiem ze ja mam psa (co naszczescie nie sra na podloge hehehe) i jeszcze inne zwierzaczki w tym rybki ktore ulatwiaja wytlumaczenie po co kupilam wkoncu tego pajaczka
Szkoda tylko ze jest maly i nie byl ze mna wczoraj jak mnie i moje qmpele napadlo 2 wariatow ktorzy ukradli qmpeli portfel i jeden sie rozcial o moj noz jak go tez chcial wyrwac qmpeli - a ze sie otworzyl a ten pociagnal za ostrze to nie moja wina.. Najwieksza glupota - dzwonili po policje ze ich napadlysmy (taaaa napadlysmy pewnie po to by nam portfel ukradli hehehehe)..

Dlatego cenie sobie bardziej zwierzeta od ludzi - tym tez sie tlumacze, gdy pytaja po co mi male zoo w domu i czemu wole byc weterynarzem niz lekarzem za pare latek. Zwierze nie robi krzywdy drugiemu bo ma taki humor i ochote na 5zl + dokumenty argh


(sorka za zejscie z tematu czasem mi sie zdaza)

pozdrowki