"Niestety", ale masz racje...
Tego sprzedawcy raczej niespecjalnie interesuje zycie klienta, ale zysk, jaki osiagnie przez sprzedaz i niestety takie sa realia. Jednak dobrze, ze alpacino nie kupil go, bo wtedy byloby niedobrze.

Oczywiscie jest szansa, ze przy odpowiedniej ostroznosci, pajak nie bedzie sprawial klopotow, jednak tutaj nie ma miejsca na pomylki.

Nie wiem, czy pisalem, ale zwierze to jest bardzo agresywne i na stres reaguje, jak Pterinochilusy.