Ech...i znowu karmienie ((((
Jak by nie bylo innych prolemow.

Zrob przecier z owocow, marchewek i np. ziemniaka i wloz to wszystko do butelki (np. po coli, albo po mleku).

butelke postaw gdzies na podworku i poczekaj z pare godzin, albo z jeden dzien i czekaj, az zleca sie muszki owocowki. Bedzie im ciezko wyleciec ze wzgledu na przewezenie w butelce.
A wlasnie... upewnij sie, czy pajak nie jest przed wylinka, bo tak mi sie wlasnie zdaje.

Prouj mu dawac kawalek pinki codziennie, a jesli nie zwroci uwagi, to lekko ja popchnij.

Jesli pomoze, to elegancko, a jesli nie pomoze, to tez elegancko, bo to na 90% wylineczka