Zgadza sie..kurde..nie mam juz co dodac, bo mnie wyprzedzili

Ale potwierdzam, ze to Loxosceles reclusa, a wystepuje bardzo powszechnie w Australii. U dziecka lub alergika potrafi spowodowc smierc, a u bardziej wytrzymalych jednostek, pojawiaja sie nie gojace sie rany (gnijace), poniewaz jad ten jest wysoko cytolityczny.

Co do leczenia, to do niedawna jedyna rada byla amputacja konczyny. Dzisiaj jednak leczy sie to elektrodami (jak wspomnial foxtrott) i po kilku miesiacach, poszkodowani przewaznie odzyskuja sprawnosc konczyny.


Ten pajak jest bez watpienia grozniejszy od pajaczkow z rodzaju Latrodectus.