hmm.. moj boehmei tez tak mialnie wiem jak dlugo.. w kazdym razie gdy zauwazalem, ze tak siedzi, to dmuchalem na niego i sie 'rozprostowywal'
po jakims czasie znowu tak siadal.. i znowu to samo
potem zraszacz wkroczyl do akcji
i juz tak nie siadal (chyba.. moze nie widzialem) w kazdym razie pajak zyje i ma sie dobrze
(chociaz raz na jakis czas zdarzy mu sie podkurczyc lapy
)