Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 19

Wątek: co mu jest?

  1. #1

    co mu jest?

    wiec szczerze przyznam ze chcialabym uslyszec "boshe kobieto panikujesz, znow po prostu wylinka"....
    pajaczek siedzi z podkurczonymi lapkami, ma wilgotno w terra, nie reaguje na to ze otwieram mu pudeleczko po fiolce (normalnie to cisnal do gory i po rece staral sie zwiac), siedzi po prostu, jak lekko dmuchne lub go czyms dotkne to delikatnie poprawia swoja pozycje, a tak to nic :/ cos mu jest czy po prostu ma zamiar myslec o wylince?
    bo w sumie przed poprzednia nie siedzial z podkurczonymi nogami tylko po prostu byl taki niemrawy..

    pozdro


  2. #2
    gWiAzDeCzKa
    Guest

    Re: co mu jest?

    szczerze mówiąc też tak miałam i mój pajączek przez dlugi czas tak siedział w tej pozycji...nie wiedziałam co mam zrobić, a doszło do wylinki mam nadzieje że u ciebie będzie to samo a nie nic gorszego
    pozdrawiam, pa =]

  3. #3

    Re: co mu jest?

    No nie chce Cie martwic ale ja tez tak mialem i pajak mi zdechl:-/

    Pozdrawiam i zycze zeby byla to wylinka:-/


  4. #4
    gWiAzDeCzKa
    Guest

    Re: co mu jest?

    qrde obyś nie miał racji murinusku :P co bedzie to bedzie i miejmy nadzieje że to tylko wylinka

  5. #5
    Pedro's
    Guest

    Re: co mu jest?

    z mojim pajączkiem tez tak było ! ! ! no niestety zdechł !!!!

  6. #6

    Re: co mu jest?

    uh jak narazie wszyscy moi znajomi mnie pocieszaja, propozycje roznego typu "pocaluj go" "mow do niego" "moze mu zimno i sie skulil?" "brakuje mu twego towarzystwa" ehh na chwile poprawia humorek..staraja sie, nie znaja sie zupelnie na pajaczkach ale sie staraja choc moj humorek poprawic....
    a pajak?
    posiedzial samotnie do teraz, ruszylam lekko tylna lapka - zero reakcji (normalnie juz bym go miala na nosie)
    ruszylam odwloczkiem - lekko tyknelam i... ruszyl sie, rozprostowal lapki i mial ochote pojsc na spacer ale sie zatrzymal... w sumie minely 3 tyg od pierwszej wylinki jaka mial przy mnie, widac jakby byl lekko tlustawy, ale odwlok mu nie pociemnial (jeszcze). wylinka sie zbliza to wiem stad pytalam, ale nigdy nie kulil sie w sobie jakby zawstydzony..


  7. #7

    Re: co mu jest?

    Hmmmm kurcze zal mi Ciebie, bo wiem jak sie czujesz miejmy nadzieje ze bedzie dobrze. Chcialbym zeby moj przypadek i Pedrosa nie okazal sie regula.

    P.S. Ja tak mialem kiedys z A.metallica po 3 wylince.

    Pozdrawiam 3maj sie


  8. #8

    Re: co mu jest?

    ja tak miałem z vagansem, ale to był dorosły samiec, więc zdechł ze starości. najpierw jednak robił to co twój pająk.

  9. #9

    Re: co mu jest?

    no coz... niestety prawda jest taka ze ptaszorki wlasnie w takiej pozycji zdychaja... mam jednak nadziej ze tym razem to nie to... mnie jeszcze zaden ptaszorek nie zdech ale widzialem dokonywanie zywota kilku ptasznikow.


  10. #10
    Przemeq
    Guest

    Re: co mu jest?

    hmm.. moj boehmei tez tak mial nie wiem jak dlugo.. w kazdym razie gdy zauwazalem, ze tak siedzi, to dmuchalem na niego i sie 'rozprostowywal' po jakims czasie znowu tak siadal.. i znowu to samo potem zraszacz wkroczyl do akcji i juz tak nie siadal (chyba.. moze nie widzialem) w kazdym razie pajak zyje i ma sie dobrze (chociaz raz na jakis czas zdarzy mu sie podkurczyc lapy)


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •