nie ma sie co smiac ja poszedlem to sklepu zoologicznego bo kumpel powiedzial ze sa jakies ptaszniki no i rzeczywiscie jeden byl byl trzymany w akwarium chodzil po trocinach i mial domek dla rybek jako kryjowke ;-))))))))) wykupilem bidaczke (Emilie) i poklucilem sie ze sprzedawca ale on i tak byl madrzejszy ;-(