Mi sie tez bardzo podoba strona Waltera. Piekna robota.

Co do Poecilotherii... to moja, jak na kobiete jest wyjatkowo "chetna", bo raz bez klepania wskoczyla mi na reke, kiedy jej sprzatalem

Wole jednak nie powtarzac tego, bo wystarczy, ze wtedy mialem puls jak karabin maszynowy.

A tak na serio, mialem szczescie, ze pajak mial...dobry humor i mnie nie dziabnal, bo normalnie nie jest taki lagodny.