Mi tez raz sie trafila sprzedawczyni. Raz w zoologiku byl ptasznik. Zapytalem sie wtedy "a co to je?". Ona troche skonfundowana, odpowiedziala, ze "ptasznik" je chyba ptaki i jesli chce go kupic, to moze mi sprzedawac papuzki 3 razy w tygodniu.
No nic.




Odpowiedz z cytatem