Jeśli mam być szczery to podnoszenie poprzeczki według mnie powinno polegac nie na przerzuceniu sie na gatunki bardziej jadowite, tylko na takie, które na przykład:

- są rzadkie
- mało osób je mnożyło
- niewiele o nich wiadomo
- mają nietypowy biotop

Jeśli cos takiego sie uda hodowac i rozmnozyć to satysfakcja bedzie większa niz jeśli nie damy się naszemu jadowitemu podopiecznemu uzreć...


W sumie wymieniłes po prostu najpopularniejsze agresywne i dosyć jadowite gatunki. Ja chcesz byc naprawde ambitny to poszukaj dalej.....

Jezli już zdecydujesz się na któryś z wymienionych to raczej odradzałbym H. lividum - duzo jej nie będziesz oglądał. Zdecydowanie ciekawsze są Poecilotheria.....