Popieram mantida. Chyba lepiej mieć w kolekcji rzadszego ptasznika - można wtedy prowadzić obserwacje i zapisywać je. Na temat np. Brachypelma smithi czy chociażby Poecilotherii napisano sporo, a taka Bonnetina cyaneifemur? A może sprawić jednak sobie rzadszą Poecilotherię (subfusca, rufilata), Eupalaestrus campestratus, Paraphysa manicata? Ciekawe są Chilobrachysy - np. przepiękny Ch. fimbriatus, czy jaskrawo rudy Ch. andersoni... Co prawda jadowite dość mocno, ale przejawiające dość ciekawe zachowania. Mogę polecić także coś z Ceratogyrusów - sanderi, bechuanicus, darlingi (te dwa ostatnie nieco bardziej popularne). Z łagodniejszych gatunków mogę polecić coś z Grammostol - np. G. aureostriata, o pięknych, złotych "kolanach" lub G. grossa... Dość ciekawa jest także szybka Chaetopelma gracile, ptasznik żyjący stosunkowo blisko nas, bo m. in. na Cyprze. Przepiękne są Megaphobemy, szczególnie M. robustum oraz M. mesomelas oraz Aphonopelmy, których jest około 100 gatunków. Śliczna jest A. moderatum... Możesz także wybrać coś z rzadszych Avicularii - A. minatrix, A. azurklaasi... Obie piękne (szczególnie pierwsza), z tym że należy zapewnić im dość dużą wilgotność.

Widzisz więc, jak jest wiele możliwości, a ja wymieniłam tylko te niektóre... Posiadam wymienione gatunki i zapisywanie obserwacji tychże ptaszników dostarcza niezwykłej frajdy... Kolejne wylinki, zmiana ubarwienia na "dorosłe"... Jest tyle pięknych, mniej znanych gatunków.....