Coprawda nie mialem do tej pory (odpukac) problemu z roztoczami ale czasami czytam, ze ktos nie moze sobie z nimi poradzic.
Roztocza w niewielkiej ilosci oczyszczaja podloze z ewentualnie przeoczonych, malych resztek swierszczy lub innego pokarmu.
Czasami jednak, szczegolnie przy koniecznosci utrzymania duzej wilgotnosci, przy uzywaniu ziemi doniczkowej lub kupowaniu pokarmu z niesprawdzonego zrodla latwo o inwazje roztoczy i wtedy zaczyna sie problem ...

Jednym ze sposobow (dosyc uciazliwym) jest wielokrotne zmienianie podloza.
Drugim, mniej uciazliwym lecz nie zawsze dostepnym jest zakup kolonii Hypoaspis sp. czyli roztoczy drapieznych - wsypane do terrarium, rozprawia sie z roztoczami zwyklymi a na koniec pozjadaja sie wzajemnie, nie czyniac zadnej szkody glownemu lokatorowi (czyli ptasznikowi lub skorpionowi).

Na forum Arachnopets.com przeczytalem o dosyc ciekawej, dziecinnie prostej i ponoc skutecznej metodzie walki z roztoczami.
Facet wymyslil na nie pulapke...
Robimy ja z buteleczki po lekarstwach, najlepiej zakrecanej zeby pajak lub skorpion nie byl w stanie jej otworzyc.
Wkladamy do niej duzego, martwego swierszcza lub innego robala.
Scianki od wewnatrz smarujemy wazelina.
W nakretce robimy kilka malych dziurek i wkladamy do terrarium.
Mozna jednoczesnie wlozyc kilka pulapek.
Zwabione "zapachem" martwego robala, roztocza wchodza do srodka i ... przylepiaja sie do wazeliny.

Gosciu w ten sposob pozbyl sie roztoczy z terrarium z P. imperatorami.
Z pewnoscia warto zapamietac ... w razie, gdyby ...