Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Zbliżenie u G. rosea

  1. #1

    Zbliżenie u G. rosea

    Prosiłbym kogoś kto miał już tą sposobnośc i doprowadził do zbliżenia u nich o opis jak to wyglądało. W niedzielę spróbowałem i wydaje mi się że udało mi się doprowadzić do zbliżenia. Nie jestem tylko pewny czy napewno to było skuteczne i do końca. Ile razy wskazane jest łączenie aby być pewnym, że samica jest zapłodniona?
    I drugie pytanie. Kiedy można ponownie połączyć pająki celem sprawdzenia czy doszło do zapłodnienia i jak rozpoznać tym razem, że samica odrzuca samca (oby od razu go nie zjadła ).
    I na koniec. Jak często, co ile dni, samiec może być łączony z samicą?

    Miałem już przygotowaną kamerę, lecz żona się wystraszyła i nie nakręciłem jak wyglądało połączenie u mojej pary. Może znajdę osobę do pomocy i nakręcę taki filmik, o ile samica nie została już zapłodniona.

  2. #2

    Re: Zbliżenie u G. rosea

    jeśli samiec zrobił co trzeba, to zanim ponownie nie napełni bulbusów, nie będzie wykazywał zainteresowania samicą


  3. #3

    Re: Zbliżenie u G. rosea

    I stąd moje pytanie dalej postawione. Ile może trwać takie napełnianie, dzień, dwa a może trzy?

  4. #4

    Re: Zbliżenie u G. rosea

    To zależy od niego,napełni je kiedy będzie chciał.Napełnianie troche trwa,musisz często do niego zaglądać żeby tego nie przegapić.Nie wiem jak u rosei ale u cambridgei samiec zanim zacznie napełniać bulbusy to robi pajęczyne.A gdy skończy to ją niszczy.


  5. #5
    Mgiełka
    Guest

    Re: Zbliżenie u G. rosea

    a w jaki sposób je napełnia?


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •