szkoda że u mnie mszyc jest jak kot napłakał... uganiasz się za nimi po lesie i nic z tego... może we wrześniu formy uskrzydlone dają popalić..
a pająki spoko pajęczyny mogą być imponujące... szkoda że do Krakowa mam troszkę daleko... warto by było to zobaczyć
Pozdrawiam