-
Re: jak przekonywaliscie?
Wiec masz juz z głowy oswajanie mamy. Skoro pierwsze spotkanie przeszlo gładko, to teraz juz tylko moze by lepiej
Ja nie pytalem sie o zadne zwierzaki, bo to moja sprawa co trzymam w pokoju. Z początku moja mama mowila, ze swierszcze są obrzydliwe i jak sie to rozlezie po domu to wpadnie w muchozolem do nich. Teraz łazą po domu i tylko jest wolanie mnie, zebym sobie zbierał, albo giną smiercią tragiczną, a jak kroi jakies warzywa to sama mi mowi "masz tu troche dla robakow". Z pająkami to tylko co jakis czas mowi "ale urosły" albo "i po co Ty to do domu znosisz?".;>
W sumie dobrze, ze takiego mlodego zobaczyla Twoja mama. Gdyby znalazla doroslego ptasznika kolo ksiązek, to "oswajanie" moglo by sie odbywac w bardziej dramatyczny sposob 
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum