Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Pinki

  1. #1

    Pinki

    Witam. Trzymalem pinki w lodowce i po pewnym czasie (ponad tydzien) one przestaly sie ruszac (pewnie zdechly). Czy takie pinki moge jeszcze podac pajakowi czy juz trzeba nowe? Wiadomo ze swieze nalepsze no ale...


  2. #2
    Atrax_Rabbit
    Guest

    Re: Pinki

    a zmienily kolor na ciemny..??? jak tak to chyba padly


  3. #3

    Re: Pinki

    ja już od kilku tygodni trzymam pinki w lodówce i nadal żyją, po wyciągnięciu z lodówki zaczynają się ruszać po paru minutach i nadają się do podania- łowię ryby od czwartego roku życia- to już 16 lat jak trzymałem pinki i normalne białe robaki w lodówce i ani razu mi nie padły.


  4. #4
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Pinki

    Ja od roku trzymam pinki w lodowce i nie padly. Jak je troche podgrzejesz, to zaczna sie ruszac :]


  5. #5

    Re: Pinki

    one nie zdechły, poprostu sie nie ruszają, wyciągniesz je na 5 minut do temperatury pokojowej i będą uciekać, jeśli robią się ciemne lib czarne to znaczy za jakiś czas wyjdą nich muchy. Pinka to larwa muchy a gdy twardnieje i robi się ciemna to właśnie jedno ze stadium rozwoju. Jeśli są one swojego koloru ale nie ruszją nawet po wyciągnięciu z lodówki oraz są bardzo miękie, jak sama skóra znaczy że zdechły i nic z nich nie bedzie. Pinki jak i mady (białe robaki troche większe od pinek) możesz śmiało trzymać ze trzy tygodnie w lodówce i nic im nie będzie, niewiem jak bedzie po dłuższym czasie bo nie prubowałem... było sie kiedyś dobrym wędkarzem:-)


  6. #6

    Re: Pinki

    hm
    a jak jest wiec z tym martwym pokarmem
    czy jesli wloze pinki do zamrazalnika (mama nie chce zgodzic sie na lodowke ) to po wyjeciu i odmrozeniu kilku pinek (martwych juz oczywiscie) pajak moze je jesc?

  7. #7
    Atrax_Rabbit
    Guest

    Re: Pinki

    moze je jesc


  8. #8
    n3
    Guest

    Re: Pinki

    alez wy macie problemy... hehe pinki kosztuja 1,50zl padły kup nowe


  9. #9

    Re: Pinki

    patrząc na koszty to mój gekon jak zje 3 świerszcze to wychodzi 1,50, a jak mama sie niechce zgodzić żebyś je trzymał w lodówce (też tak miałem jak łowiłem) to daj je do szczelnego woreczka i pokaż mamie że nawet jkby sie otwarło pudełko to są w worku a jak toniewystarczy to wsadz to do 5 worków i puźniej zmniejszaj sobie, jak tak zrobiłem i po kilku razach wkaładełm pudełko do woreczka śnbiadniowego i do lodówki :-)


  10. #10

    Re: Pinki

    e a u mnie sa drozsze bo jest takie caale opakowanie duze, chyba 6 zl zabuliłem.
    ale i tak mam duzo zarcia do dyspozycji, szkoda, ze tylko w okresie wiosna-koniec lata.
    ale moze i w zimie jakis kosarz sie trafi kiedy Horacy (smithi) podrosnie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •