To że nie ma jednoznacznie potwierdzonych badań odnośnie szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego (oraz innych rodzajów promieniowania emitowanych przez monitor) w żaden sposób nie może być podstawą do stwierdzenia, że promieniowanie to wpływu na zdrowie organizmów żywych nie ma. Ba nie może być również podstawą do stwierdzenia, że oddziaływanie takie istnieje.
Ja wolę dmuchać na zimne...

Jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że organizmy żywe otoczone są również polem elektromagnetycznym (wykazuje to np. fotografia karlinowska), a stan tego pola ma odzwierciedlenie w kondycji zdrowotnej organizmu, to daje mi to podstawę do sformułowania kontrargumentu, że jednak promieniowanie pochodzące od urządzeń elektrycznych wywiera negatywny wpływ na zdrowie organizmów żywych (zakłóca pole biomagnetyczne).
Kolejny kontrargument - skoro w ciele ludzkim płynie "prąd" (na takiej zasadzie przekazywana jest informacja drogą nerwową), a największa aktywność elektryczna jest w mózgu, to logicznym jest stwierdzenie, że wpływ pól magnetycznych zewnętrznych na przesyłanie oraz przetwarzanie informacji zachodzących w mózgu ma miejsce.