to doświadczenie to miedzy innymi znajomość zachowania pajączków, a także "arsenał środków" jakimi dyspomujemy do poskramiania i bezpiecznej obsługi takiego killera.

mam kilka irmini i kiedy z nimi zaczynałem pół roku temu kilka razy mi zwiały, bo po prostu były szybsze ode mnie i ich nieznałem. teraz jush nie mają ze mną szans i dla tego zaczynam powoli wchodzić w poeciloterie, które oprócz tego, że szybkie to jeszcze potrafią ząbki pokazać.