Hehe. Moja Kedziorka tez wydaje sie byc wiecznie glodnym pajakiem.

Nie karmie jej za czesto, mimo iz jesc to ona by mogla i mogla...

Ja mowie - jak juz dorosnie, to dojdzie do tego ze bede musial na sile wpychac krowe do pokoju i drzwi za nia zatrzaskiwac. A po donosnym muczeniu i paru godzinach trawienia bede usuwal "resztki" (jakis kolczyk z ucha, moze rogi - jesli byk)

Pozdro,