My trzymamy nasze całe pięć pajączków, świerszcze, patyczaki i zoofobasy na parapecie okna, w pobliżu łóżeczka. Lubimy, rano wstając witać się z naszymi "bobaskami". Okno jest z zewnątrz zabezpieczone metalową roletą, która pozwala regulować dopływ światła i chroni przed zimnem, a terraria stoją na poduszce elektrycznej (to na razie prowizorka).