Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

  1. #1

    Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    Tyle się mówi, że pająki zbytnio najedzone są narażone na mechaniczne uszkodzenia........i niestety sam się o tym przekonałem (((( Na foto moja B.smithi po
    9 wyl. , jak widać z boku sączy się jej jakiś bezbarwny, gęsty płyn.....nie mam pojęcia jak mogła się uszkodzić, czy możliwe aby uszkodzenie zrobiło się na skutek "pęknięcia", a nie mechanicznego uszkodzenia?????

    Na początku jak to zauważyłem, płyn sączył się z dość szybko, kropelka po kropelce.....teraz sę to uspokoiło......mam nadzieję, że pająk wyjdzie z tego cało.

    Tak na marginesie, może wiecie czy to samiec, czy samica?????? Teorię odróżniania znam, przykłady ze strony Metusa też, ale w praktyce nie ma mnie kto utwierdzić w przekonaniu.....samiec or samica???????????


    pozdrawiam Skibi

  2. #2

    Re: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    I następne foto, na nim bardziej "widać płeć".......

  3. #3

    Re: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    ja sie nie znam wiec na mnie nie polegaj- zgaduje...ze to samica :> niech ktos bardziej doswiadczony w rozpoznawaniu plci sie wypowie...a co do tego plynu- to przykra sprawa, aczkolwiek nie wiem co to moze byc.
    PoZZdRo


  4. #4

    Re: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    Na moje oko to samiczka, z tego co widac to uszkodzenie jest małe i mysle ze wyjdzie z tego bez problemu...Prawdopodobnie pająk gdzieś się nakuł na odwłok, może i spadł z większej wysokości.


  5. #5
    kulpato
    Guest

    Re: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    Powinienes posmarowac to miejsce wazelina. A co do plci to sprawdz czy na przednich odnozach ma chaczyki jezeli tak to samiec. Po 9 wylince powinny byc juz widoczne. A bialy plyn yo "krew" pajaka. Zycze ci pomyslnego wyleczenia ale nie lekcewarz tego. On/ona moze zdechnac gdy wyplynie zbyt duzo plynu.


  6. #6
    Atrax Robustus
    Guest

    Re: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    Jezeli nie przestanie sie saczyc, to smaruj wazelina.
    Mam nadzieje, ze strata krwi nie byla duza, bo w przeciwnym razie pajak pewnie padnie.

    A co do plci, to nie ma sensu zgadywac, bo i tak wszystko okaze sie po wylince.


  7. #7

    Re: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    Skibi i Logan... hodujecie pajaki a nie macie pojecia o podstawach budowy ptasznika!!! To przezroczyste "cos" jak to okresliliscie to LIMFA!!!
    Co do oceniania plci po wygladzie pajaka "od spodu" byla juz tyle razy mowa! Nie ocenia sie tak plci poniewaz jest to praktycznie nie skuteczne! Jedyna skuteczna metoda to sprawdzenie wylinki od wewnatrz! Co do haczykow to pojawiaja sie w okolicach ostatniej wylinki samca a nie 9 :-).


  8. #8

    Re: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    Mam takie pytanie. Czy ta fałdka na zdjęciu w załączniku nie jest dostatecznym dowodem na to, iż przedstawione pajęczysko jest płci żeńskiej?


  9. #9

    Re: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    na moje mało doświadczone oko stwierdzam że to samica ale tylko po wylince można w 100% określić płeć

    tak na margincie fajne ma ząbki:-)


  10. #10

    Re: Moja smithi sie uszkodziła :(((((

    samiczka


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •