hehe, Galn - tak jak u mnie - ja tam handingu nie uprawiam, ale ostatnią rzeczą którą bym w życiu zrobił to wziął swojego p. cambridgei na łapy. Diabeł wcielony - świerszcze łapie w locie a jak mu kombinuje w terra to zawsze mam stresa widząc szybkość tego stworka. Moim zdaniem człowiek w cofnięciu ręki z terrarium z MYŚLIWYM Z TRYNIDADU nie ma szans. Boże, jaka ta nazwa jest ładna...