Ja jestem zdania ptasznik głodny ptasznik zły ,Najedzony łagodny jak baranek
Moja samiczka rozea jest spokojna jak się naje to samo z całą resztą jak wyciągam resztki to najedzone siedzą cicho a te głodne się stawiają.Wszędzie piszą że pająka nie da się oswoić ale wiem że da się go przyzwyczaić to częstego manipulowania w jego ooczeniu po pewnym czasie bedzie wiedział że to jedzonko a to pinceta wywołuje drgania,ja moich pająków nie ruszam nie wyjmuje i mam wszystkie jakieś takie napalone nawet albopilosum atakują ,Metal się o tym przekonał jak wysłałem mu albopilosum 6 wylinka on uchylił pojemniczek wcisnoł palca a on go dziabnoł hehehehe.A może jest regóła jaki właściciel taki pająk hehehehe