Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Zniszczyłem domek mojej irmince :(((

  1. #1

    Zniszczyłem domek mojej irmince :(((

    No właśnie, w miejscu gdzie pajak wykopał sobie norke i zakleił wejście pojawiła się pleśń i musiałem znowu całe terra czyścić, norka poszła z dymem Czy może mi sie pojawić pleśń jeśli konar zawilgnie "z powietrza" ?? Dałem go do terra tak, że nie styka sie z podłożem w żadnym miejscu.

  2. #2

    Re: Zniszczyłem domek mojej irmince :(((

    Czasami sie to zdarza, ale nie za czesto. Ja mam u swoich P. irminia sztuczne roslinki i jeszcze zadna nie splesniala. Mysle, ze to najlepszy sposob na brak plesni. Plus kryjowka z kory debu korkowego. A zniszczeniem domku sie nie przejmuj, paja sobie go odbuduje.

  3. #3

    Re: Zniszczyłem domek mojej irmince :(((

    mi korzen tez kiedys zaplesnial
    wlozylem do piekarnika na godzine zrobil sie caly brazowy i problem z glowy...

  4. #4

    Re: Zniszczyłem domek mojej irmince :(((

    To też nieraz nie skutkuje zarodniki pleśni tak jak grzybów przenoszone są w powietrzu jak narafią na sprzyjające warunki to klapa.Chodowałem kaktusy z nasion wilgoność na poziomie 70% musiała się utrzymywać żeby wykiełkowały ziemię prażyłem w piekarniku a i tak pleśń wychodziła.Jedynym sposobem było częste wietrzenie pojemników i wysatwianie na działanie swiała słonecznego przez filtr aby nie spalić sadzonek.

  5. #5
    tomi66
    Guest

    Re: Zniszczyłem domek mojej irmince :(((

    nie przejmuj sie on sobie zrobi nowa nore a korzen musisz polozyc na suchym podlozu

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •