ze robieniem tego sie zgadzam :] a co do agresywności :] - zawsze mozna pająka " uśpić " obnizając na krutki czas jego temperature ...
terz mam gdzieś na to przepis :] tzn polega na włozeniu go do loduwki tylko nie pamientam z jaką temperaturą i na jaki czas :] ... po ty m zabiegu nasz pupilek popada w hibernacje do czasu ponownego ocieplenia .... ( jakieś 10 minut )

w przeciwieństwie do ktopluwki tego juz urzywalem jak musiałem "zakleić "
pogryzioną nurzke :]