Czytalem o stopniowym obnizaniu temperatury do okolo 5-6* (wazne, zeby pajak nie przebywal zbyt dlugo w tej temperaturze). Tak robia niektorzy ludzie na pokazach terrarystycznych, ktorzy probuja dowartosciowac sie, ukazujac, jacy to oni sa odwazni, ze biora na rece Haplopelmy, czy Heteroscodry. W kazdym razie, przy duzej stracie limfy, zwierzak czesto moze nie miec sily na obrone. Przyznam, z raczej rzadko slysze o pajakach, ktore probuja atakowac, gdy maja zraniony odwlok lub silny krwotok z konczyny.