Moja lividum natomiast ma tyle podloza, ze blyskawicznie chowa sie do norki.
Jest agresywna, ale broni sie raczej w ostatecznosci. To juz bedzie chyba l8
Samiczka.
Obawiam sie troche sprzatania. Najlepszym sposobem na wymiane torfu u tego gatunku, jest wywabienie go i zlapanie, a nastepnie wymiana podloza... ale moja lividum kompletnie nie reaguje na wywabiania i leniwa bestia czeka, az swierszcz, czy potencjalna ofiara, podejdzie jej pod szczekoczulki (ten pajak od sierpnia nie ruszyl sie nawet o cm od wyjscia norki .
Tak wiec trzeba bedzie kopac. Juz raz uczestniczylem w lapaniu doroslej samicy i ... mam niemile wspomnienia :|. Na szczescie to jeszcze nie jest tak duzy i silny pajak. Jedynie szybkosc stanowi problem. Ale poradze sobie jakos