Mialam kilka tych pajakow. Ostatnio samca - oczywiscie, nie od razu wydoroslal, ale na rece cale zycie bym go nie wziela... Agresywny jak jasna cholera, gorzej niz wszystkie moje Lasiodory razem wziete... Do tego wyczesywal wloski jak wariat, caly czas mialam chmure tych wloskow, kiedy otwierzalam terra aby go nakarmic. Niestety, jest juz swietej pamieci, zezarla go samica podczas kopulacji....