Ja byłem kiedyś na rekolekcjach antyalkoholowych (a mi wmówili że to przedmaturalne, w każdym bądż razie za 3 dzni z wyżywieniem w Zakopanym tylko 50zł :-)). W pierwszą noc latali my z 3 razy do monopolowego, a na drugą noc mieliśmy już zapasy gotowe ;-). Ogółem pić można wszedzie, bo w moim 5 osobowym pokoju było 2 aspirantów na świętych i impka odbywała sie na schodach w korytarzu :-).