szczera prawda ja mam dorosłą rozea zapłodnioną potulna jak baranek jak czyszczę pojemnik to ją delikanie patyczkiem przepycham w róg a u młodzej koleżanki 7-8 wylinka te manewry odpadają staje w zaparte i atakuje.
szczera prawda ja mam dorosłą rozea zapłodnioną potulna jak baranek jak czyszczę pojemnik to ją delikanie patyczkiem przepycham w róg a u młodzej koleżanki 7-8 wylinka te manewry odpadają staje w zaparte i atakuje.