heh wyobrazcie sobie...
moj ojciec pojechał dzisiaj na giełde do łodzi po pokarm dla skrzydlicy czyli sredniej wielkosci molinezje (mam morskie akwarium dosc duze
a wraca uwaga !!!
hehehe
- dorosła samica smithi
- dorosła samica geniculaty
- dorosła samica parachybany
- dorosła samica g. roseaa

heheh dodam że oporny był na pająki jak ich jeszcze nie miałem
smieje sie sam do siebie juz drugą godzine...